Są goście, a więc musi być ciasto:)
Przygotowałam zatem sernik w wersji "na zimno",
żeby wyjść na przeciw tym niekończącym się upałom.
Jest on na bazie twarogu i jogurtu naturalnego oraz z mnóstwem świeżo zerwanych jagód.
Z tą ilością cukru wyszedł jak dla mnie w sam raz, ale jeśli wolicie słodsze desery
to radzę zwiększyć ilość cukru pudru.
Bardzo dobry (jak też stwierdzili moi goście :), polecam. Smacznego!
Składniki na formę o średnicy ok.26-27cm:
- 180 g biszkoptów
- 4 dag masła miękkiego lub roztopionego
- 20 dag twarogu półtłustego (zmielonego 2-krotnie) lub twarożku śmietankowego
- 350 g jogurtu naturalnego
- 1 serek homogenizowany waniliowy (150g)
- 1/2 szklanki mleka 2%
- 1 szklanka jagód
- 5-6 łyżek cukru pudru (lub więcej wedle uznania)
- 1 płaska łyżka cukru waniliowego
- 2 łyżki żelatyny
Żelatynę rozpuścić w 1/3 szklanki gorącej wody (nie może być wyczuwalnych grudek), ostudzić.
Biszkopty zmiksować w blenderze, wymieszać dobrze z masłem.
Przenieść do tortownicy, mocno wgnieść w dno formy rękami.
Pół szklanki jagód rozgnieść widelcem lub blenderem.
Twaróg, serek, jogurty i mleko zmiksować. Dodać cukier i cukier waniliowy, zmiksować.
Twaróg, serek, jogurty i mleko zmiksować. Dodać cukier i cukier waniliowy, zmiksować.
Ciągle miksując wlewać wąskim strumieniem rozpuszczoną żelatynę, a następnie dodać pół szklanki zmiażdżonych jagód. Wsypać pozostałe, całe, jagody i wymieszać łyżką.
Przelać do tortownicy.
Wstawić do lodówki na parę godzin.
Wstawić do lodówki na parę godzin.
przepis własny
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz