Wiele jest ciast szybkich do zrobienia, są to przeważnie ciasta ucierane,
ale głównie w takich przepisach są jajka,
które jednak trzeba ogrzać do temperatury pokojowej (a trochę to trwa..),
bo może wyjść zakalec..a któż by chciał,
żeby niepsodziewani goście mieli taką niespodziankę ^^
Szukałam więc ostatnio przepisu mega-błyskawicznego - bez jajek i oto są efekty:)
Ciasto jest smaczne, mięciutkie, sposób przygotowania jest taki jak na muffinki, więc bardzo prosty i szybki, idealny gdy mamy ledwie 2-3 godziny do przyjazdu gości :)
Smacznego!
Suche składniki:
- 2 szklanki mąki
- 1 niepełna szklanka cukru pudru
- 1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
- 1 płaska łyżeczka sody oczyszczonej
- skórka starta z mandarynki (lub cytryny)
- szczypta soli
- 2 łyżeczki cukru wanil.
Mokre składniki:
- 1 szklanka letniego mleka
- 1⁄2 szklanki oleju (u mnie 12,5 dag roztopionej margaryny)
oraz:
- 1 małe jabłko
Przygotować tortownicę o średnicy 22 cm. Dno wyłożyć papierem do piczenia, a boki posmarować margaryną i posypać manną lub bułką tartą.
Wymieszać w osobnych naczyniach produkty mokre i suche. Następnie do składników suchych dodajemy mokre i mieszamy łyżką.
Jabłko obrać, pokroić w kostkę.
Ciasto przelać do formy, na wierchu wyłożyć jabłka, lekko je powciskać. Piec ok 40-50 minut w 180 stopniach.
P wymieszaniu składników wyszła mi woda. Dodałam jedno jajko i śliwki i kurcze.... To wyszło. Całkiem przyzwoite ciasto.
OdpowiedzUsuńto na prawdę dziwne.. taka konsystencja. Na pewno dodano wszystko tak jak w przepisie?
UsuńW ogole nie urósł
OdpowiedzUsuńHmm.. a wszystkie składniki były w temp. pokojowej? U mnie ładnie wyrósł, jak na zdjęciach. U poprzedniczki może modyfikacja przepisu o dodanie jajka spowodowało, że nie urósł..albo śliwki miały zbyt dużo soku..
OdpowiedzUsuń