Coś typowo letniego: owoce, lekki biszkopt i bita śmietana.
Wakacje u babci nie mogły się obyć bez takiego wypieku :)
Stare dobre czasy:)
Biszkopt:
- 3 duże jajka
- 3 łyżki mąki pszennej
- 3 łyżki skrobi ziemniaczanej
- 6 łyżek drobnego cukru do wypieków
- 1/4 łyżeczki proszku do pieczenia
Wszystkie
składniki na biszkopt powinny być w temperaturze pokojowej.
Białka ubić na sztywną pianę. Pod
koniec ubijania dodawać cukier, łyżka po łyżce, nie przerywając
ubijania. Dodawać stopniowo żółtka, dalej ubijając.
Przesiane mąki z proszkiem dodać do masy jajecznej i delikatnie
wymieszać szpatułką.
Przełożyć
do formy o średnicy 26 cm - dno wyłożone papierem do pieczenia,
wyrównać. Piec w temp. 175ºC przez około 35 - 45
minut lub dłużej do tzw. suchego patyczka. Wyjąć, wystudzić
w formie.
Dodatkowo:
- 330ml śmietany kremówki schłodzonej
- 3-4 łyżki cukru pudru
- 2 łyżki żelatyny
- pół szklanki gorącej wody
- garść malin
- 1 galaretka malinowa
Żelatynę rozpuścić w gorącej wodzie. Śmietanę ubić, dodawać stopniowo cukier. Następnie powoli wlewamy przestudzoną żelatynę i wylewamy masę na biszkopt.
Wyłożyć maliny.
Galaretkę rozpuszczamy wg przepisu na opakowaniu i wylewamy tężejącą na ciasto.
Przechowywać w lodówce.
Smacznego!