I przyszedł czas, żeby wreszcie zrobić Wuzetkę.
Ciasto jest tak popularne, że nie sposób przejść obok niego obojętnie.
A do tego smaczne, dość lekkie, dzięki masie z bitej śmietany.
U mnie słodycz ciasta i kremu przełamana jest konfiturą wiśniową,
co nadaje mu orzeźwiającego smaku.
Polecam i smacznego! :)
Biszkopt:
- 6 dużych lub 7 małych jajek
- 1 szklanka mąki
- 3⁄4 szklanki cukru pudru
- 1/3 szklanki kakao
Krem:
- 600 ml śmietany kremówki 30%
- 4 łyżki cukru pudru
- 2 śmietan-fixy
Polewa:
- 90 g czekolady mlecznej
- 3-4 dag masła
- 2 łyżeczki mleka
Oraz:
- ok. 3 łyżki konfitury wiśniowej
Poncz:
- 3⁄4 szklanki herbaty malinowej posłodzonej, ostudzonej
Wszystkie składniki na biszkopt powinny być w temperaturze pokojowej, natomiast kremówkę schłodzić minimum 12 godzin w lodówce.
Białka oddzielić od żółtek i ubić je na sztywną pianę. Pod koniec ubijania dodawać cukier łyżka po łyżce, ubijając po każdym dodaniu. Następine dodawać po jednym żółtku, nadal ubijając.
Do masy jajecznej wsypać przesianą mąkę oraz kakao. Delikatnie wymieszać do przy pomocy szpatułki do połączenia składników.
Przelać do tortownicy o średnicy 26 cm (dno wyłożone papierem do pieczenia) i piec w temp. 160- 170 stopni przez ok 40 min. Po wyjęciu z piekarnika rzucić z wysokości 30-40 cm na podłogę.
Zostawić do ostygnięcia. Potem przekroić na dwa blaty.
Biszkopt nasączyć ponczem, a następnie posmarować konfiturą.
Kremówkę ubić, dodać fixy, a na koniec dodać cukier i krótko zmiksować.
(Można pod koniec miksowania dodać 2 łyżeczki żelatyny rozpuszczonej w gorącej wodzie, żeby krem był sztywniejszy i ciasto lepiej się kroiło).
Krem wyłożyć na biszkopt, przykryć drugim blatem (1⁄4 kremu można zostawić na przyozdobienie).
Składniki na polewę umieścić w garnuszku i podgrzewać na bardzo małym ogniu do rozpuszczenia i połaczenia składników, polać wierzch ciasta. Przyozdobić kleksami z bitej śmietany.
Przechowywać w lodówce.
